Tej sałatki nikomu nie trzeba przedstawiać. Mizeria od lat gości na polskich stołach. Jest doskonałym dodatkiem do obiadu, ale świetnie sprawdzi się także jako samodzielna przekąska. Możemy serwować ją o każdej porze roku, ale najlepiej smakuje ta przygotowana z nowalijek.
Potrzebne składniki
- 2 zielone ogórki
- 2 łyżki posiekanego koperku
- 4 duże łyżki śmietany 18 %
- 2 łyżki soku z cytryny
- 1 łyżeczka soli
- 1 płaska łyżeczka cukru pudru
- 2 duże szczypty pieprzu
DODATKI
- 2 rzodkiewki (opcjonalnie)
Przygotowanie
KROK 1. Ogórki obieramy i kroimy w plasterki. Następnie przekładamy je do miseczki, dodajemy łyżeczkę soli, mieszamy i odstawiamy na około 15 minut, aby puściły sok.KROK 2. Śmietanę łączymy z sokiem cytryny, dodajemy pieprz oraz cukier puder i dokładnie mieszamy.KROK 3. Ogórki odciskamy z nadmiary płynu, dodajemy przygotowany sos, posiekany koperek oraz pokrojoną rzodkiewkę (opcjonalnie) i wszystko dokładnie mieszamy. Przed podaniem mizerię warto schłodzić w lodówce.
WSKAZÓWKI
>> Do mizerii możecie dodać także swoje ulubione dodatki. Moim ulubionym dodatkiem do mizerii jest rzodkiewka, ale świetnie sprawdzi się także drobno posiekany szczypiorek. W wielu domach do mizerii dodaje się także mały ząbek czosnku i wtedy całość nabiera jeszcze większej wyrazistości.>> Pamiętajcie, aby zawsze odstawić pokrojone ogórki, a następnie odcisnąć je z nadmiaru płynu. Wtedy będziecie mieć pewność, że sałatka nie będzie "pływać" od nadmiaru soku z ogórków.
Uwielbiam mizerię od zawsze:)Tę, którą robiła Mama będę pamietała zawsze, bo była niezwykle aromatyczna, z ogórków z pola, na które czekało się niecierpliwie:) obowiązkowo ze szczypiorkiem, koperkiem, śmietaną, odrobiną cukru i octu:) to był zdecydowanie zapach lata:)
OdpowiedzUsuńWymieniłam śmietanę na jogurt, nie dodaję cukru i octu, ale reszta bez zmian:) Rzodkiewkę lubię tylko ze szczypiorkiem i jogurtem. Świetny dodatek nie tylko do obiadu!
Teraz nie trzeba już czekać, możemy mieć te dobroci przez cały rok i kiedy opowiadam to wnukom, to słuchają z niedowierzaniem🤔
Kasiu, dziękuję za ten post😘
Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrego tygodnia 🤗🧡
Mi również mizeria przypomina najmilsze czasy dzieciństwa. Zapach świeżego kopru (ale też mięty i rumianku) za każdym razem wywołuje we mnie ciepłe emocje i przenosi myślami przed dom mojej Babci. Mąż już się przyzwyczaił do tego, że bardzo lubię wąchać te zioła. Swoją drogą to niesamowite jak zapachy i smaki mogą przywoływać tak żywe wspomnienia :)
UsuńTo prawda. Teraz mamy świeże warzywa przez cały rok, ale i tak te wiosenne i letnie są najsmaczniejsze 🥰.
Dziękuję i również życzę dobrego tygodnia 🤗🧡
Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńU nas w sezonie ogórkowym też głównie mizeria króluje. Ja nie daję cukru. Teściowa moja dodaje cukier ale bez octu i pamiętam że gdy taka wersję po raz pierwszy spróbowałam to nie mogłam przełknąć, bo ja całe życie z octem jadłam 😉
OdpowiedzUsuń