Uwielbiam pierniczki korzenne i zawsze przygotowuję je na święta. Są pyszne i niezwykle aromatyczne. Możecie upiec je w ostatniej chwili, ale warto upiec je wcześniej. Pierniczki podczas leżakowania nabiorą cudownego smaku, aromatu, odpowiedniej kruchości oraz miękkości. Smaczne są już na drugi dzień, ale po kilkunastu dniach będą jeszcze lepsze.
Potrzebne składniki
- 500 g mąki pszennej
- 3 jajka
- 1 szklanka cukru pudru
- 200 g miodu
- 150 g masła
- 1 opakowanie przyprawy korzennej
- 2 łyżki kakao
- 1 płaska łyżeczka cynamonu
- 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- szczypta soli
Przygotowanie
KROK 1. Masło rozpuszczamy w rondelku, dodajemy do niego przyprawę korzenną, cynamon oraz miód. Wszystkie składniki podgrzewamy, dokładnie mieszamy i odstawiamy do ostudzenia. Jogurt łączymy z sodą oczyszczoną oraz proszkiem do pieczenia i odstawiamy na chwilę, aby mieszanka zaczęła pracować i delikatnie urosła.KROK 2. Do dużej miski dodajemy suche składniki: przesianą mąkę, cynamon, kakao oraz cukier puder i dokładnie mieszamy. Białka oddzielamy od żółtek, ubijamy z nich pianę, a następnie dodajemy do niej kolejno żółtka oraz wyrośniętą mieszankę proszku, sody i jogurtu. Suche składniki mieszamy z mokrymi i dodajemy do nich także ostudzone masło z miodem. Zagniatamy ciasto i wkładamy je do lodówki na około 24 godziny.* Na tym etapie ciasto jest dość rzadkie, ale po leżakowaniu w lodówce odpowiednio stwardnieje.KROK 3. Po tym czasie rozwałkowujemy porcje ciasta na grubość około 5 - 6 mm, podsypując je delikatnie mąką. Wycinamy kształty za pomocą foremki i układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy partiami w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C (grzanie góra - dół) przez około 9 - 10 minut*.* Jeżeli używamy bardzo małych foremek, to czas pieczenia pierniczków skracamy o 1 - 2 minuty.Pierniczki możemy także dowolnie udekorować - lukrem, czekoladą, kolorową posypką lub cukrowymi pisakami.
WSKAZÓWKI
Kiedy pierniczki ostygną, wkładamy je do metalowej puszki lub słoja z kawałkami suszonych jabłek i kory cynamonu (wtedy nabiorą jeszcze lepszego aromatu).
Wyglądają śliczne. Uwielbiam pierniczki! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo 🧡🧡
UsuńPrzepysznie prezentują się Twoje pierniczki :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny.
Dziękuję pięknie 🧡🤗
UsuńKasiu! Piękne! Najbardziej podoba mi się efekt zamglenia (czy oszronienia?) ciasteczek. Buziaki!
OdpowiedzUsuńDziękuję 🧡 Nie lubię zbyt dużo lukru i zawsze daję taką cieniutką warstwę do pierniczków.
UsuńTu wyszedł ciekawy efekt po stężeniu. Cukrowe płatki śniegu zatopione z lukrze dały efekt oszronienia. Trochę jakby były potraktowane mrozem :D
Śliczne są te piernikowe choineczki! Bardzo delikatne śnieżynki jeszcze dodają im uroku:)
OdpowiedzUsuńIdealne na świąteczny czas:)
Pozdrawiam cieplutko 🤗🧡
Dziękuję bardzo i również ciepło pozdrawiam 😘🧡
UsuńAle piękne te Twoje pierniczki :) Chyba się zainspiruję :)
OdpowiedzUsuńPolecam gorąco! 🤗🧡
Usuńmmmmm... na masełku, muszą być pyyyyszne!
OdpowiedzUsuńNa masełku lubię najbardziej :) Są pyszne, mięciutkie i bardzo aromatyczne 🧡
UsuńŚliczne pierniczki :) wyglądają trochę jak zamglone :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :) Cieniutka warstwa lukru i cukrowe płatki śniegu dały ciekawy efekt. Wyglądają jak lekko zmarznięte :)
UsuńAle pięknie wyglądają! Uwielbiam pierniczki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo 🧡🧡
UsuńSą prześliczne!
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie 🤗🧡
UsuńCudowne są Twoje pierniczki, idealne. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo 🤗🧡
Usuń