Propozycja na pyszne, pożywne i proste w przygotowaniu danie z rybą w roli głównej, które przygotujemy w zaledwie 15 minut. Dodatkiem do łososia jest aromatyczny sos cytrynowo - koperkowy oraz zielone papryczki padron (Pimientos de Padrón) - przysmak bardzo popularny w północnej części Hiszpanii. W Polsce najczęściej dostępna jest ich łagodna odmiana. Hiszpanskie Pimientos de Padrón są bardziej pikantne.
Potrzebne składniki
(na 2 porcje)
ŁOSOŚ
- 400 g świeżego łososia (bez skóry)
- 2 łyżki masła
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- pieprz cytrynowy
- sól do smaku
SOS CYTRYNOWO - KOPERKOWY
- 120 ml śmietanki kremówki
- 2 łyżki masła
- sok z połowy cytryny
- 1/4 łyżeczki skórki otartej z cytryny
- 2 łyżki posiekanego koperku
- 0,5 łyżeczki ksylitolu lub cukru
- sól i pieprz do smaku
PAPRYCZKI PADRON
- 200 g papryczek padron
- oliwa z oliwek
- sól gruboziarnista
Przygotowanie
KROK 1. Masło rozpuszczamy w rondelku, dodajemy śmietankę oraz skórkę cytrynową i doprowadzamy do wrzenia. Następnie dodajemy sok z cytryny i posiekany koperek. Sos doprawiamy ksylitolem, solą oraz pieprzem i dokładnie mieszamy*.* Jeśli chcemy bardziej zagęścić sos, to dodajmy do niego płaską łyżeczkę mąki pszennej. Można ją wcześniej wymieszać ze śmietanką lub przesiać przez sito bezpośrednio do sosu. W diecie bezglutenowej do zagęszczenia sosu świetnie sprawdzi się mieszanka mąki ryżowej z ziemniaczaną, a w diecie keto mąka kokosowa lub mąka z nasion chia.KROK 2. Oczyszczony filet z łososia dzielimy na dwie części, które oprószamy solą oraz pieprzem cytrynowym. Filety smażymy na rozgrzanym maśle z dodatkiem oliwy po około 2 minuty z każdej strony. Na koniec przykrywamy patelnię, ściągamy z palnika i odstawiamy na chwilę (pod przykryciem mięso łososia idealnie "dojdzie" i będzie delikatniejsze).KROK 3. Papryczki myjemy i osuszamy (nie urywamy ogonków). Na patelni rozgrzewamy sporą porcję oliwy z oliwek i wrzucamy papryczki. Smażymy je przez około 3 - 4 minuty (kilka razy mieszając lub potrząsając patelnią). Usmażone posypujemy gruboziarnistą solą morską oraz pieprzem (tylko w łagodnej wersji papryczek padron).* Papryczki po usmażeniu kurczą się i mogą nabrać białawej lub lekko brązowej barwy. Podajemy je w całości, jemy razem z pestkami trzymając za ogonek.
KROK 4. Usmażone filety wykładamy na talerze i podajemy z sosem oraz papryczkami padron. Danie możemy wzbogacić o ulubiony dodatek węglowodanowy - ryż, kaszę, ziemniaki lub świeże pieczywo.
Dawno nie przyrządzałam łososia. Dzięki za przypomnienie :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńUwielbiam dania, które prezentujesz. Wszystkie są tak piękne, apetyczne i totalnie w moim guście.
OdpowiedzUsuńŁosoś w takim sosie i z papryczkami musi być przepyszny<3
Bardzo dziękuję :) Jest pyszny i bardzo pożywny.
UsuńPimientos de Padrón są także świetną samodzielną przekąską :)
Mam ochotę na takiego łososia :)
OdpowiedzUsuń<3
Usuńwow, wygląda wspaniale!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :*
UsuńBardzo lubię łososia, a z tym sosikiem to prawdziwa uczta :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńmmmm łosoś... uwielbiam :) dawno go nie jadłam, ach nabrałam ochoty! Ja w ogóle bardzo lubię ryby :) Pyszny wpis :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Cieszę się :) Dziękuję bardzo :*
UsuńUwielbiam łososia, mogłabym jeść codziennie, wygląda bardzo apetycznie, sosik na pewno bardzo smaczny ♥
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuńomg.. jak to pięknie wygląda! pycha:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńCudowne danie, pięknie podane, aż ślinka leci ❤️
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo <3
Usuńprezentacja iście restauracyjna:)
OdpowiedzUsuń<3
UsuńŁał! Danie restauracyjne.
OdpowiedzUsuńPyszności!
Dziękuję :*
UsuńŁososia uwielbiam w każdej postaci :)
OdpowiedzUsuńJa również :D
UsuńNietuzinkowy sos
OdpowiedzUsuńProsty w przygotowaniu, ale bardzo smaczny dodatek do ryby.
UsuńSuper wygląda, smakowicie. Pewnie smakuje także bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuń<3
UsuńWygląda bardzo apetycznie. Nie przepadam za łososiem, ale tymi zdjęciami aż narobiłaś mi na niego ochotę.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńKasiu, aż bym chciała, aby ten talerz zmaterializował mi się przez ekran. I chętnie bym skosztowała tych papryczek, trzymanych za ogonek :-)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, a papryczki polecam gorąco! Są świetne także jako samodzielna przekąska :)
UsuńLososia czesto robilam z sosem pomaranczowym i teraz zastanawiam sie, dlaczego nigdy nie wpadlam na ten bardziej oczywisty sposób? Ryba i cytryna to przeciez klasyczna kombinacja.
OdpowiedzUsuńDanie pieknie wyglada, a Pimientos de Padrón sa popularne nie tylko w pln. Hiszpanii. Na Majorce sa jednym z najbardziej popularnych tapas, wlasnie takie na oliwce z grubymi platkami soli.
Ciekawi mnie czy Pimientos de Padrón dostępne w Hiszpanii oraz jej wyspach są rzeczywiście bardziej pikantne i wyraziste w smaku. Często serwuję je jako dodatek do obiadu lub na przekąskę, ale jeszcze nie trafiłam ostrej sztuki.
UsuńCały zestaw wygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuń