2022-10-23

Kotlety mielone Cioci Stasi

Przeglądając stary przepiśnik mojej Cioci, natrafiłam na kotlety mielone ze skwarkami. Zwykle przygotowuję mielone drobiowe, ale nabrałam ogromnej ochoty na spróbowanie tych wieprzowych z dość intrygującym dodatkiem. Kupiłam piękny kawałek łopatki, szynki oraz świeżej słoninki i zadziałałam według starej receptury. Mielone bomba! Są pyszne, cudownie soczyste i bardzo aromatyczne. Z pewnością zapiszą się na stałe do mojego menu, a przepisem dzielę się z Wami poniżej.
Kotlety mielone Cioci Stasi
Potrzebne składniki

- 400 g łopatki wieprzowej
- 200 g szynki wieprzowej
- 100 g słoniny
- 1 duża cebula biała
- 2 małe jajka
- 1 bułka kajzerka

PRZYPRAWY
- 1 łyżeczka majeranku
- 1 łyżeczka suszonego lubczyku
- 1/2 łyżeczki cząbru
- 1/3 łyżeczki pieprzu
- 1 łyżeczka soli

DODATKI
- mleko (do namaczania bułki)
- 3 łyżki bułki tartej (do panierowania)
- olej do smażenia

Przygotowanie
KROK 1. Bułkę rwiemy na kawałki i namaczamy w mleku. Pokrojoną cebulę rumienimy na oleju i studzimy. Słoninę kroimy w kostkę, przekładamy na rozgrzaną patelnię i smażymy (bez mieszania) do momentu wytopienia tłuszczu i delikatnego przyrumienia skwarek. Skwarki odcedzamy i odstawiamy do ostygnięcia*

* Pozostały smalec możemy wykorzystać także do usmażenia kotletów mielonych.

KROK 2. Łopatkę i szynkę mielimy w maszynce do mięsa wraz z ostudzoną cebulką, skwarkami oraz namoczoną bułką. Do zmielonych składników dodajemy 2 małe jajka oraz przyprawy: lubczyk, majeranek, cząber, sól i pieprz. Masę dokładnie mieszamy. 

KROK 3. Zwilżonymi dłońmi formujemy kotlety, które obtaczamy w bułce tartej. Smażymy z obu stron na dobrze rozgrzanym oleju (lub smalcu) do zarumienienia. Po usmażeniu układamy je na ręczniku papierowym, aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu.
Kotlety mielone Cioci Stasi

Mielone podajemy z ulubionymi dodatkami.
Pysznie smakują w klasycznym zestawieniu z puree ziemniaczanym i świeżą surówką.
kotlety mielone z łopatki i szynki

Kotlety będą także pyszną podstawą domowego burgera.

Kotlety mielone Cioci Stasi

28 komentarzy:

  1. Nie mogę wchodzić na Twojego bloga przed obiadem, bo robię się jeszcze bardziej głodna :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż przypomniały mi się kotlety mojej babci :)

    OdpowiedzUsuń
  3. i to są prawdziwe, domowe kotlety mielone. Wspaniałe są takie receptury, cudownie,ze masz zeszyt z takimi pomysłami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie przepinki to bezcenne skarby. Lubię wracać do rodzinnych tradycyjnych dań <3

      Usuń
  4. Chętnie spróbuję takich mielonych :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam dania ze starych przepisów :)
    Piękne kotleciki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Te skwarki to ciekawy pomysł. Chetnie wypróbuję ten przepis <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Mm... smakowicie wyglądają! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Smakują jak kotlety mojej Babci. Zrobiłam jak w przepisie. Rodzina zachwycona :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że smakowały <3
      Serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  9. Ta słoninka dodaje na pewno soczystości, a przyprawy pięknego aromatu, muszą być pyszne, wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kotlety są naprawdę soczyste i mięciutkie. Jedne z lepszych jakie jadłem :-D

    OdpowiedzUsuń
  11. Przyznam szczerze, że jakoś nie widziałam do tej pory u nikogo mielonych z dodatkiem skwarek oraz lubczyku także tym ciekawsza jestem jak smakują na żywo ;) Przy najbliższej okazji po prostu muszę je przygotować! Choć nie ukrywam, że już czuję się głodna... Myślę, że na pewno będzie to coś nowego i powinno wszystkim posmakować ;) Choć nie wiem gdzie dokładnie w sklepie jest słonina, także będę musiała jej poszukać. Jakoś nie używam jej w kuchni, więc będzie to dla mnie coś nowego na różne sposoby.

    OdpowiedzUsuń