Dzień dobry! Dzisiaj chciałabym Was zaprosić na finezyjną przystawkę rybną, która doskonale sprawdzi się na przyjęcie w gronie rodziny oraz przyjaciół, a także inne uroczystości. Wędzony łosoś w połączeniu z suszonymi pomidorami, czerwoną cebulką, kozim serem i drobnym kawiorem to prawdziwa gra smaków i aromatów. Gorąco polecam! :)
Potrzebne składniki
- 150 g wędzonego łososia
- kilka suszonych pomidorów
- 1 mała cebula czerwona
- 100 g miękkiego sera koziego np. Petits Chevres
- 2 łyżeczki czarnego kawioru z gromadnika
- mały pęczek koperku
- oliwa z oliwek
- sok z cytryny
- szczypta sumaku
- sól i pieprz
Przygotowanie
Cebulkę i suszone pomidory (z zalewy) drobno kroimy. Wędzonego łososia siekamy na mniejsze kawałki, dodajemy odrobinę oliwy z oliwek, posiekany drobno koperek, a następnie doprawiamy do smaku sokiem z cytryny, solą, pieprzem oraz sumakiem i dokładnie mieszamy. Składniki układamy warstwami, kończąc kompozycję na kozim serze pokrytym drobnym kawiorem.
Tatara podajemy z plastrami cytryny oraz świeżym pieczywem.
Chętnie zjadła bym taką porcję :)
OdpowiedzUsuń:) :) :)
UsuńTo się nazywa tatar na wypasie :D Takiego z chęcią bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) :*
UsuńAle się wspaniale prezentuje! Pysznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTakie danie - czemu nie? ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda.
Można się skusić ;)
Pozdrowionka :)
Dziękuję bardzo :)
UsuńPięknie wygląda i na pewno też tak smakuje.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję i również serdecznie pozdrawiam :)
UsuńGenialna przekąska! Kasiu prawdziwe mistrzostwo!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :*
UsuńBardzo elegancko, prawdziwa uczta dla oka i podniebienia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńW pierwszej chwili myślałam że to jakieś ciasto , nigdy nie jadłam czegoś takiego
OdpowiedzUsuńGorąco polecam to połączenie - ładnie wygląda, ale jeszcze lepiej smakuje :)
UsuńPiękna przystawka! :) Takie sałatki warstwowe zawsze robią wrażenie <3
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńTyle warstw <3 Wygląda jak torcik :D
OdpowiedzUsuń:D
UsuńJejku jak to pysznie wygląda :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :*
UsuńO nie wytrzymam, jakie to piękne! I zapewne pyszne. Nigdy nie jadłam takiego kawioru... :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. O tak! Bardzo smakowało nam to połączenie :) Kawior z gromadnika jest bardzo delikatny i nie posiada tzw. rybnego zapachu :)
Usuń