Uwielbiam ryby i staram się, aby w mojej diecie pojawiały się jak najczęściej. Dzisiaj zapraszam na pieczonego halibuta, który jest jedną z najmniej kalorycznych ryb, ponieważ zawiera niewielką ilość tłuszczu. Jego zaletą jest także wysoka zawartość białka, witamin z grupy B oraz składników mineralnych takich jak potas, selen i fosfor. Smak halibuta podkreśla sos porowy na bazie śmietany i żółtek. Smacznie polecam to połączenie :)
- filet z halibuta
- plaster masła
- czosnek granulowany
- imbir mielony
- zioła prowansalskie
- sól i pieprz
SOS POROWY
- 1 duży por
- 1/3 szklanki bulionu
- 3 łyżki śmietany
- 2 żółtka
- plaster masła
- gałka muszkatołowa
- pieprz biały
- sól do smaku
Przygotowanie
KROK 1. Por kroimy w półkrążki i szklimy je na maśle, a następnie zalewamy bulionem i dusimy przez chwilę. Dodajemy śmietanę oraz przyprawy i zagotowujemy. Sos ściągamy z ognia, dodajemy żółtka i energicznie mieszamy.KROK 2. Oczyszczoną rybę oprószamy solą, pieprzem, czosnkiem granulowanym, imbirem oraz ziołami prowansalskimi i układamy ją w naczyniu żaroodpornym wysmarowanym masłem. Na wierzch ryby również układamy kawałek masła i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni C. Pieczemy od 15 do maksymalnie 20 minut. Gotową rybę układamy na sosie porowym i podajemy np. z puree ziemniaczanym.
Uwielbiam halibuta, w takiej odsłonie jeszcze go u mnie nie było. A por jako warzywo, często zapominane, w tej opcji będzie na pewno dobrze uzupełniał się z rybą.
OdpowiedzUsuńTo prawda :) Halibut i por idealnie się ze sobą komponują :) Pozdrawiam ciepło :)
UsuńBardzo apetyczne danie, halibut to jedna z moich ulubionych ryb, a sosem z porów musi świetnie komponować się w jedną całość :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńNadzwyczajnie pysznie wygląda! Biorę.
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję :)
UsuńBardzo lubię halibuta - pyszna rybka, a Twoja propozycja brzmi tak kusząco, że zjadłabym z wielką przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Aniu :) :*
UsuńIdealnie wstrzeliłaś się z tym przepisem w moje potrzeby! Ostatnio mogłabym jeść ryby niemal codziennie. Wspaniałości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję, cieszę się :) Ja również serdecznie pozdrawiam :)
UsuńŚwietny przepis na rybkę! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTwoja rybka wygląda bardzo smacznie :))
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu :)
UsuńSmacznie wygląda! ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCiekawe przyrządzenie ryby :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńLubię ryby! A w takiej formie jeszcze nie jadłam! Mniam, mniam! 🐟
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńAle pyszności! Chętnie bym zjadła taką rybkę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) :*
UsuńJak tutaj pysznie:) Mniam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuńkocham halibuta i kocham pory. wspaniały obiad. zjadłabym z ogromną chęcią <3
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję :) Pozdrawiam ciepło :)
UsuńJak ja dawno nie jadłam ryby! Pomysł na sos porowy bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńCieszę się i smacznie polecam :)
UsuńBardzo lubimy takie rybki :) Jednak za często ich nie robimy, bo mamy kuchnię połączoną z pokojem xD
OdpowiedzUsuńHihi :) Ja staram się robić je często. Kocham ryby :)
Usuńniezwykle delikatny obiadek :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOoo coś dla mnie! Ja rybkę w każdej postaci kocham!) Na delikatnym sosie porowym musi być wyśmienita :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam :) A ja rybki także kocham w każdej postaci <3 :) :)
UsuńThanks very nice blog!
OdpowiedzUsuń