Kocham pesto i to w każdej możliwej kombinacji. Dzisiejsza propozycja to połączenie mocy naturalnych afrodyzjaków - rukoli, lubczyku, bazylii, orzeszków piniowych i czosnku...Ten ostatni, choć swoim zapachem nie zachęca do miłości, to jednak składniki w nim zawarte świetnie stymulują libido i dostarczają dużej dawki serdeczniej mocy. Zapraszam na bardzo aromatyczne i wyraziste połączenie ziół, pinioli, czosnku i sera Cheddar. Danie jest zdrowe, pożywne oraz bezglutenowe, bo podane z kukurydzianym penne. Koniecznie musicie spróbować tego połączenia i poczuć wspaniałą energię Pesto Afrodisiaco :D
- 1 drzewko bazylii
- garść świeżej rukoli
- mały pęczek lubczyku
- 50 g orzeszków piniowych
- 50 g długo dojrzewającego sera Cheddar
- około 0,5 szklanki oliwy z oliwek
- 2 ząbki czosnku
- szczypta chilli
- świeżo zmielony pieprz
- kilka kropel syropu z agawy
- sól do smaku
+ makaron penne
Przygotowywanie
KROK 1. Orzeszki piniowe prażymy na patelni, aż zaczną uwalniać swój piękny aromat, a następnie studzimy. Cheddar (najlepiej twardszy, dłużej dojrzewający) ścieramy na tarce o drobnych oczkach.KROK 2. Do rozdrabniacza dodajemy czosnek*, umyte i osuszone zioła, część oliwy z oliwek i miksujemy przez chwilę dla delikatnego rozdrobnienia. Następnie dodajemy starty Cheddar, uprażone piniole, kilka kropel syropu z agawy, szczyptę chili oraz dolewamy pozostałą część oliwy z oliwek. Wszystko ponownie miksujemy dla odpowiedniego połączenia składników i doprawiamy do smaku solą oraz świeżo zmielonym pieprzem**.Makaron penne gotujemy al dente, odcedzamy, mieszamy z pesto i gotowe!
* Pamiętajmy, aby wybierać polski czosnek. Ten chiński popsuje nam smak całego pesto.** Nie żałujmy pieprzu. Sypnijmy go od serca ;) Pieprz świetnie podkreśli smak całości.
Ach... Zakochałam się! :) <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńMniam jakie pyszności :-)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję :)
UsuńCzy w smaku jest to takie jak pesto ze słoiczka? :D bo ja w sumie jadłam kilka razy takie z różnych firm i jak dla mnie zawsze było zbyt intensywne w smaku :P
OdpowiedzUsuńNie. Domowe pesto jest zupełnie inne. Świeże, aromatyczne i przede wszystkim smaczne. Te sklepowe są dla mnie niesmaczne i często zbyt słone. Polecam też inne kombinacje: https://kulinarneinspiracjefutki.blogspot.com/search/label/pesto
UsuńMyślę, że bardzo by mi smakowało :) Same pyszne składniki.
OdpowiedzUsuńDziękuję i smacznie polecam :D
UsuńJa tu pysznie:) Mniam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję <3 :*
Usuńooo jak pysznie... a nie widziałam makaronu kukurydzianego :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Makaron kukurydziany jest idealny dla osób nie tolerujących glutenu lub będących na diecie bezglutenowej.
UsuńBardzo lubię makaron z pesto. To są moje smaki:-) Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńMoje również :) Pozdrawiam :*
UsuńBardzo fajny pomysł na pesto :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńApetyczne kolorki ma to danie :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńKasieńko pyszny obiadek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana :* :)
UsuńUwielbiam. Makaron i pesto i nic więcej do kulinarnego szczęścia mi nie potrzeba ;) Będę musiała wypróbować Twoją wersję, bo mój przepis nieznacznie różni się i jest raczej najprostszy z możliwych. Twój będzie wspaniałym urozmaiceniem mojej skromnej wersji :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja też kocham połączenie pesto i makaronu. Te wersję serdecznie polecam :) Pozdrawiam :*
UsuńZa czosnkiem nie przepadamy ale od Ciebie zjadłybyśmy wszystko!! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochane :)
UsuńSpisuję przepis i myślę, że w smaku będzie genialne :) Im więcej zieleniny tym lepiej :)
OdpowiedzUsuńSmacznie polecam :) Pozdrawiam :*
Usuńdo pesto i ja mam słabość :)
OdpowiedzUsuńJa ogromną ;)
Usuńno i jak tu nie wpaść ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam :) :*
UsuńPrzepyszny makaron <3 Pięknie wygląda <3
OdpowiedzUsuńDziękuję <3 <3 <3
UsuńKolorystyka boska! A że ja przeważnie jadam oczami, to już przewiduję, że będzie mi smakować :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :*
Usuń