Propozycja na delikatne, mięciutkie i niezwykle smakowite kuleczki ziemniaczane, które będą świetną przekąską serwowaną z ulubionym sosem. Kuleczki sprawdzą się także jako węglowodanowy dodatek do dania głównego lub zupy. Świetnie smakują w towarzystwie mięsa, ryb oraz świeżych warzyw.
Potrzebne składniki
- 5 dużych ziemniaków
- 1 cebula biała
- 1 jajko
- 2 łyżeczki przyprawy do ziemniaków
- 1 plaster masła
- sól i pieprz
- olej rzepakowy
PANIERKA
- 2 łyżki bułki tartej
- 2 łyżki mąki pełnoziarnistej
Przygotowanie
KROK 1. Ziemniaki gotujemy w lekko osolonej wodzie, a cebulkę kroimy w kostkę i rumienimy ją na maśle. Ugotowane ziemniaki rozbijamy tłuczkiem na gładkie puree, dodajemy cebulkę, przyprawę do ziemniaków, łyżeczkę masła, sól i świeżo zmielony pieprz. Masę delikatnie studzimy, tak aby podczas formowania kulek nie parzyła nas w dłonie, wbijamy jajko i dokładnie mieszamy.KROK 2. Porcje masy formujemy w dłoniach wysmarowanych olejem rzepakowym na kuleczki wielkości orzecha włoskiego, a następnie obtaczamy je w bułce tartej wymieszanej z mąką pełnoziarnistą i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.KROK 3. Blaszkę wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C i zapiekamy około 20 minut do lekkiego zarumienienia. Kuleczki przez pieczeniem możemy dodatkowo spryskać olejem rzepakowym.
Śliczne są te kuleczki. Fajny pomysł
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńJakie one urocze. Schrupałbym wszystkie :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńOch jak ja uwielbiam takie danie do których jest sos:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚwietne te kuleczki. Nie tylko ładne, ale też fajnie przygotowane :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Pozdrawiam ciepło :D
UsuńZawsze widziałam tylko przepisy na kulki smazone na głębokim oleju. Nie wpadłam na to, że można je przyrządzić w piekarniku. Muszę koniecznie wypróbować!
OdpowiedzUsuńSmacznie polecam :) Pozdrawiam :D
UsuńWyglądają naprawdę niesamowicie! :)
OdpowiedzUsuńhttps://mikrouszkodzeniaa.wordpress.com
Pyszne kuleczki i pięknie wyglądają :-)
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie 😉
OdpowiedzUsuńPyszne małe cudeńka :)
OdpowiedzUsuńAleż to musi smakować! Mięso chyba nie potrzebne ;)
OdpowiedzUsuńSmakują zdecydowanie lepiej niż te ze sklepu!!! Pyszności! Rodzinka była zachwycona, a zwłaszcza teściowa. :D:D:D
OdpowiedzUsuń