A może przypomnimy sobie smaki dzieciństwa? W te czasy przeniosą nas delikatne i smakowite kopytka. Można serwować je jako dodatek do obiadu lub samodzielnie z ulubioną okrasą np. z cebulką czy bułką tartą, ale także na słodko - z cukrem lub musem owocowym. Najlepsze są jednak na drugi dzień, kiedy możemy przyrumienić je na masełku - serdecznie polecam :)
- 1,5 kg surowych ziemniaków (obranych)
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 jajko
- sól do smaku
- 1 łyżeczka masła
Przygotowanie
KROK 1. Ziemniaki obieramy i gotujemy w lekko osolonej wodzie, a następnie je studzimy.
KROK 2. Ostudzone ziemniaki mielimy w maszynce do mięsa lub przepuszczamy przez praskę i wstawiamy na noc do lodówki.* Kopytka ze schłodzonych przez noc ziemniaków wychodzą najsmaczniejsze, dlatego warto zabrać się za ich przygotowanie dzień wcześniej.
KROK 3. Ze środka masy ziemniaczanej wybieramy jej część, a w powstały otwór wsypujemy mąkę pszenną, ziemniaczaną, wbijamy jajko, ponownie dodajemy część wybranej masy, doprawiamy do smaku solą i delikatnie zagniatamy ciasto dla odpowiedniego połączenia składników.* Ciasta nie wyrabiamy zbyt długo, gdyż zrobi się mokre i klejące, co utrudni formowanie kopytek i wymusi dosypanie większej ilości mąki, przez co efekt może być niezadowalający smakowo.
KROK 4. Z powstałego ciasta formujemy ruloniki, podsypujemy je delikatnie mąką i wycinamy pod skosem kopytka.
KROK 5. Kopytka wrzucamy na delikatnie osolony wrzątek z dodatkiem łyżeczki masła. Po wrzuceniu mieszamy wodę, aby kopytka nie przywarły do dna i gotujemy 1 minutę od momentu wypłynięcia.
KROK 6. Kopytka wyjmujemy za pomocą łyżki cedzakowej i układamy je na deseczkę, aby odpuściły wodę i odpowiednio stężały.
Kopytka możemy serwować na słono z dodatkiem masełka i bułki tartej lub słodko np. z owocami. Najlepsze są jednak te odsmażane na drugi dzień.PRZECHOWYWANIE: Kopytka przechowujemy w lodówce w zamkniętym pojemniku próżniowym. Możemy je również zamrozić.
Wpraszam się na takie kopytka!
OdpowiedzUsuńZapraszam ;) Polecam także wypróbowanie przepisu :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPyszne jedzonko uwielbiam kopytka:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję :)
UsuńKasiu blog super i przepisy oczywiście również. Ja jestem ostatnio tak zabiegana, że dopiero dzisiaj się zorientowałam, że założyłaś bloga. Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko :-) W końcu zdecydowałam się publikować na swojej stronie :) Pozdrawiam Cię serdecznie :) :*
UsuńThis is a topic which is near to my heart... Cheers!
OdpowiedzUsuńWhere are your contact details though?